Tegoroczna zima hojnie obdarzyła nas śniegiem. Wykorzystali to wszyscy spragnieni aktywności pod gołym niebem. W będącym powoli wspomnieniem, zimowym sezonie zapanowała moda na Słoneczną Polanę. To właśnie tor do four crossu pod śnieżną pierzyną stał się miejscem rekreacji dla mieszkańców Szczawna-Zdroju i okolic. Po szaleństwach na sankach, ślizgach i jabłuszkach nasi goście ogrzać zmarznięte ręce mogli przy tlącym się z ekopiecyków ogniu. Niektórym posłużyły nawet jako ognisko. Pomysł chwalili wszyscy, którym, mimo dobrej zabawy, doskwierało zimno. Podziękowania za jego realizację należą się pracownikom Wydziału Komunalnego szczawieńskiego urzędu.

Minusowe temperatury i skrzący pod butami biały puch wykorzystali także narciarze biegowi, na których czekały specjalnie wyznaczone na Wzgórzu Gedymina trasy. – Ruch na świeżym powietrzu, bez względu na porę roku, zdecydowanie poprawia humor. Cieszymy się, że mogliśmy się do tego przyczynić. W zimowym sezonie, który faktycznie nie szczędził nam śniegu, kilkukrotnie skorzystaliśmy ze skutera śnieżnego, by wyznaczyć trasy biegowe. Na leśnych duktach, nawet podczas jazdy skuterem, spotykaliśmy wielu biegaczy, więc jeśli przyszłe zimy będą równie zimowe, co tegoroczna, postaramy się zrobić ze Szczawna-Zdroju drugie Jakuszyce – o potencjale Słonecznej Polany i planach, jak podtrzymać na nią modę mówił Tomasz Durajczyk, dyrektor MOSiR. Dziś natomiast nasze myśli kierujemy, by jej naturalne możliwości wykorzystać w nadchodzącym wiosenno-letnim sezonie. O ile obostrzenia w najbliższych miesiącach zostaną złagodzone, zielone tereny tuż przy placu zabaw i siłowni zewnętrznej zaadoptujemy na strefę aktywności zarówno sportowej, jak i rekreacyjnej. – Chcemy wrócić do zapoczątkowanych już niegdyś ekopikników, warsztatów z różnych dziedzin, zaangażować mieszkańców zarówno fizycznie, jak i typowo rozrywkowo – dodaje Karolina Tomza, zajmująca się promocją i organizacją wydarzeń w MOSiR.